Duży nóż dla myśliwego wykonany z damastu.

Zrobienie takiego noża zajmuje mi ponad miesiąc czasu. Bardzo pracochłonne jest wykonanie damastu. To wiele dni spędzonych w kuźni.

Wykonałem cztery kawałki stali damasceńskiej gdzie każdy kawałek miał inny wzór. trzy z nich te które wykorzystałem na głownie musiały zostać dodatkowo gęsto skręcone. Dopiero gdy miałem tak przygotowana stal mogłem przystąpić do wykuwania ostrza. Najbardziej newralgicznym momentem jest zakuwanie sztychu noża. Gdy stal rozgrzana jest do białości niestety nie widać jak przebiegają włókna więc samo kucie jest po omacku. Dopiero po wystygnięciu i oszlifowaniu widać czy wcześniej popełniłem jakieś błędy.

Gotowe wykute ostrze chciałem oprawić w damast. Wybór mój padł na wzór w którym poszczególne włókna stali zbiegają się ku środkowi. Identycznego damastu użyłem na głowicy noża. Ciekawy efekt udało mi się osiągnąć na rękojeści noża łącząc dwa egzotyczne gatunki drewna heban i padouk.

Nóż ten odegrał mały epizod w filmie o mistrzu Krzysztofie Panasie pt. Płatnerz musi być muzykiem

Długość: 34 cm

Ostrze: 22 cm damast "multibar" ncv1/15n20/N9E

Rękojeść: Hiden tang Heban i Padouk przedzielony alpaką

Głowica/Jelec: Stal damasceńska mozaika.

Pochwa/pudełko: Pochwa skórzana